Trzy tygodnie temu weszły w życie przepisy bardzo chętnie opisywanej przez media (szczególnie w internecie) tzw. ustawy inwigilacyjnej. Zmieniły one nieco regulacje prawne dotyczące retencji danych telekomunikacyjnych przez operatorów, która od wielu już lat jest źródłem kontrowersji. Często podkreśla się gigantyczną skalę zapytań służb o dane obywateli, których ilość z roku na rok wzrasta i jest niepokojąco wysoka na tle innych państw, z którymi moglibyśmy się porównywać. Problem ten jest bardzo istotny, szczególnie w Europie, gdzie prawo do prywatności traktujemy jako coś niemalże świętego. Dlaczego nasze organy ścigania zadają pytania o dane retencyjne tak często? Na to pytanie będę szukał odpowiedzi w dzisiejszej notce.
proces karny
Prokuratorzy w USA chcą deszyfrować telefony w oparciu o… ustawę z XVIII wieku
Jakiś czas temu można było znaleźć w sieci kilka ciekawych informacji na temat tego, jak działa szyfrowanie danych na smartfonach posiadających najnowszą wersję iOS 8 albo Androida 5.0 Lollipop. Uogólniając – oba urządzenia zaczynają korzystać z podobnych mechanizmów kryptograficznych – by wygenerować klucz deszyfrujący wykorzystują nie tylko hasło w postaci ciągu znaków, ale „przeplatają” je danymi unikalnymi dla egzemplarza danego smartfona (niezmienialnymi, nadanymi w fabryce). Mechanizmy te bardzo fajnie zostały jakiś czas temu opisane przez Nikolaya Elenkova, a przetłumaczone przez Zaufaną Trzecią Stronę, więc jeśli chciałbyś poczytać więcej to tutaj znajdziesz pierwszą, a tutaj drugą część.
Przedsądowe wezwanie do zapłaty – tym razem Chomikuj.pl
Dziennik Internatów informuje, iż tym razem p. mec. Bartłomiej Wieczorek rozpoczął, najprawdopodobniej na masową skalę, krucjatę w postaci rozsyłanych przedsądowych wezwań do zapłaty ugody na rzecz swoich klientów. Wzywają one do uiszczenia opłaty w wysokości 3000 zł, która to ma pokryć szkody za nieuprawnione rozpowszechnianie utworów chronionych przez prawo autorskie na portalu Chomikuj.pl. Działanie to nieco przypomina opisywane przeze mnie już na blogu postępowanie mec. Anny Łuczak, lecz sytuacja prawna osób wzywanych przez mec. Wieczorka się nieco różni.
Torrenty i przedsądowe wezwanie do zapłaty od mec. Anny Łuczak. Jak żyć?
Po internetach hula informacja na temat pism rozsyłanych na masową skalę przez adwokat Annę Łuczak z Warszawy zatytułowanych przedsądowe wezwanie do zapłaty w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. O co w ogóle chodzi? Ano o to, że ktoś kiedyś pobierał przez klienta sieci torrent jeden z polskich filmów takich jak między innymi Obława, Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł, Pokłosie czy Last Minute. Teraz Pani Mecenas w imieniu swojego klienta – właściciela majątkowych praw autorskich – prosi o zapłatę ugody wskazując, że jeśli tego nie zrobimy to czeka nas wizyta smutnych panów.